Wystawianie produktów na kilku rynkach przez Amazon, eBay, Kaufland czy inne marketplace’y daje ogromny potencjał wzrostu. Ale wielu sprzedawców popełnia jeden fundamentalny błąd: kopiują swoje opisy i zdjęcia na wszystkie rynki platformy, zmieniając jedynie język. Problem w tym, że język to nie wszystko. Rynki różnią się stylem komunikacji, oczekiwaniami konsumentów, przyzwyczajeniami zakupowymi i… algorytmami wyszukiwania.

Oferty pod lokalne oczekiwania
Jeśli chcesz budować sprzedaż, a nie tylko obecność — musisz tworzyć lokalne wersje ofert.
Tytuł oferty musi opisywać produkt i odpowiadać na oczekiwania klientów.
Tytuł produktu to nadal kluczowy element każdej oferty, ale nie wystarczy, że będzie zawierać „główne słowo kluczowe”. Musi być zwięzły, opisowy i odpowiadać na zapytania klientów. Zamiast „kurtka puchowa damska XL”, lepiej napisać: „lekka kurtka puchowa XL – ciepła i wodoodporna, idealna na zimę”. To odpowiada nowym oczekiwaniom AI — dopasowania do intencji zakupowej, a nie tylko do frazy.
Opisy muszą być dopasowane do stylu komunikacji danego kraju. Tłumaczenie 1:1 opisów produktów to najprostszy sposób, żeby spalić potencjał sprzedażowy. Każdy rynek ma swoją własną kulturę zakupową. To, co działa w Niemczech, może być zupełnie nieskuteczne we Francji czy we Włoszech.
🔹 Niemcy:
Preferują precyzyjne dane – oczekują szczegółowych specyfikacji technicznych, certyfikatów, dokładnych wymiarów, materiałów.
Przykład skutecznego bullet pointa:
„ Obudowa ze stali nierdzewnej, odporna na temperatury do 250°C”.
🔹 Francja:
Konsumenci są wrażliwi na estetykę i język. Wolą miękki ton i opisy, które budują obraz, a nie tylko informują.
Przykład:
„Unikalny design, który odmieni Twoje wnętrze - funkcjonalność połączona z elegancją”.
🔹 Włochy:
Liczy się emocjonalność i praktyczność. Dobrze działają opisy, które pokazują, jak produkt wpisuje się w codzienne życie.
Przykład:
„Idealny na szybkie śniadanie - oszczędza czas i świetnie wygląda na blacie”.
Wniosek: Nie wystarczy przetłumaczyć – trzeba pisać tak, jak kupują i myślą lokalni klienci.
Zdjęcia i infografiki muszą pasować do kontekstu kulturowego
Obraz sprzedaje – ale tylko wtedy, gdy trafia do odbiorcy. Klient w Londynie inaczej reaguje na zdjęcia produktu niż klient z Berlina czy Marsylii.
Co się zmienia?
Styl zdjęcia:
W Niemczech dobrze sprawdzają się zdjęcia techniczne, z wyraźnymi adnotacjami.
We Francji i Włoszech skuteczniejsze są zdjęcia lifestyle’owe, pokazujące produkt „w akcji”.
Kolory i design:
W Skandynawii dominuje minimalizm. W Hiszpanii – cieplejsze kolory i dynamiczne ujęcia.
Infografiki:
Różnica wymiarów (np. najpopularniejszy w PL jest rozmiar pościeli 140x200 cm a w Niemczech zapisuje się go jako 135x200 cm), typ ikon (np. EU standard vs USA), a nawet układ tekstów – wszystko powinno być dopasowane lokalnie.
Wniosek: Uniwersalne zdjęcia wyglądają… uniwersalnie. Lokalnie dopasowane zdjęcia budują zaufanie i przyciągają uwagę.
AI marketplace’ów promuje treści dostosowane do intencji i kontekstu
Amazon, eBay i inne platformy coraz bardziej opierają się na sztucznej inteligencji przy analizie i dopasowywaniu ofert do zapytań użytkowników. Nowe systemy, jak Amazon AI Search czy eBay AI Semantic Search, nie patrzą tylko na słowa kluczowe, ale analizują znaczenie, styl i kompletność treści.
Co to znaczy w praktyce?
Oferty pisane „naturalnym językiem”, które odpowiadają na potrzeby klienta (np. „lekka kurtka na zimę z miejscem na telefon”) mają większą szansę się wyświetlić.
AI lepiej rozumie opisy pełne korzyści, zastosowań i szczegółów, a gorzej ocenia kopiowane treści i keyword stuffing.
Jeśli używasz tych samych tytułów i opisów w kilku wersjach językowych – AI uznaje to za content powielony o niskiej jakości.
Wniosek: Tworząc lokalne opisy i zdjęcia, dajesz AI powód, by lepiej promować Twoją ofertę.
Co warto tworzyć osobno dla każdego rynku?
Aby skutecznie docierać do klientów w różnych krajach, warto dostosować wybrane elementy oferty do lokalnych potrzeb, języka i stylu komunikacji. Oto najważniejsze aspekty, które warto przygotować osobno dla każdego rynku:
1. Tytuł produktu
Dostosuj lokalne słowa kluczowe, kolejność wyrazów i długość tytułu. Przykład:
– we Francji: „Chaussures running homme amorties 43”
– w Niemczech: „Herren Laufschuhe Dämpfung Größe 43”
2. Opis
Uwzględnij lokalny styl, język i argumenty sprzedażowe.
– w Niemczech lepiej sprawdzają się dane techniczne,
– we Francji — storytelling i emocjonalny język.
3. Bullet points (punkty wypunktowane)
Podkreśl funkcje i cechy ważne lokalnie.
– w Wielkiej Brytanii warto zaznaczyć wodoodporność,
– we Włoszech — styl i design.
4. Infografiki
Dostosuj jednostki miary, język i układ graficzny.
– przykład: „Wymiary pościeli: 135x200 cm” w Niemczech
– „Wymiary pościeli: 140x200” w Polsce.
5. Zdjęcia
Zadbaj o lokalny kontekst i styl życia przedstawiony na zdjęciach.
– w Niemczech lepiej sprawdzi się wnętrze kuchni,
– we Włoszech — zdjęcia na patio lub tarasie.
Trendy - Amazon AI Interests – jak działa i dlaczego musisz się do tego przygotować?
Amazon testuje (i stopniowo wdraża) nowy system wyszukiwania o nazwie AI Interests, który radykalnie zmienia sposób, w jaki klienci wyszukują produkty i jak Amazon prezentuje im wyniki. W skrócie: przestajemy pisać proste hasła, a zaczynamy rozmawiać z wyszukiwarką jak z doradcą.
Co to AI Interests?
To system oparty na sztucznej inteligencji, który analizuje nie tylko to, co klient wpisuje, ale czego naprawdę chce. Zamiast dopasowywać suche słowa kluczowe, Amazon interpretuje intencję zakupową i na tej podstawie generuje bardziej trafne wyniki. Klient nie musi wiedzieć, jakiego dokładnie produktu szuka – wystarczy, że opisze sytuację, potrzebę albo efekt, którego oczekuje.
📌 Przykład tradycyjnego wyszukiwania:
„głośnik bluetooth czarny wodoodporny”
📌 Przykład zapytania pod AI Interests:
„chcę małego głośnika bluetooth na wakacje, który wytrzyma zachlapanie i będzie działać przez cały dzień”
W systemie AI Amazon nie pokazuje już tylko produktów z dopasowanymi słowami, ale takie, które najlepiej pasują do kontekstu użycia, funkcji i preferencji użytkownika – nawet jeśli opis nie zawiera dokładnie tych samych słów.
Co powinieneś robić jako sprzedawca?
Twórz opisy, które odpowiadają na pytania i potrzeby. Zamiast suchych faktów, pisz tak, jakbyś rozmawiał z klientem w sklepie.
Zamiast:
„Zestaw noży kuchennych 5 sztuk, stal nierdzewna”
Napisz:
„Idealny zestaw dla osób, które często gotują – noże są ostre, dobrze wyważone i łatwe w czyszczeniu. Sprawdzą się zarówno do krojenia mięsa, jak i warzyw.”
Trendy AI prężnie wkraczają na europejskie marketplace’y. Amazon AI Interests to nowy system wyszukiwania, który skupia się na zrozumieniu intencji zakupowej klienta, a nie tylko dopasowaniu słów kluczowych. Aby Twoje produkty były widoczne w takim systemie, musisz już teraz tworzyć opisy, które odpowiadają na realne potrzeby i pytania użytkowników, zamiast podawać tylko suche dane.
Podsumowanie
Każdy kraj to inne myślenie i inne zakupy – nie wystarczy tłumaczyć, trzeba lokalizować. Zdjęcia i infografiki muszą oddawać lokalny styl i potrzeby – uniwersalne nie przekonują nikogo. AI marketplace’ów premiuje treści dopasowane do kontekstu – lokalność to lepsza widoczność. Opisy muszą być pisane tak, jak mówi i myśli lokalny klient – to język emocji, nie tylko informacji.